wtorek, 30 grudnia 2014

myśl.

Jest 23:38
Za chwile dobije północ i kolejny dzień zaskoczy mnie piękna niespodzianką jaka jest Myszard :D
Koniec roku .. kiedy to z leciało , zastanawia się pewnie większość osób .. tak ja też nie wiem kiedy .. jutro do Przemyśla na sylwestra potem don i kilka dni i i co ?? I znów od 8 do 18 w szkole .. ciągła monotonia .. wszyscy tak bardzo załamani nowa matura a ja pogrążona gdzieś w swoich myślach chyba wole o tym nie myśleć .. to
wszystko napawa mnie lękiem a jego mam chyba aż zanadto wiec ..

W słuchawkach leci Possibility za oknem latarnia i lekki zimowy puch ..można powiedzie ze wreszcie zechciał zawitać :)
Leżałam dziś patrząc w ślepia temu mojemu potworkowi i zastanawiałam się jakim cudem na mojej drodze stanął taki anioł .. może to znak cokolwiek nadal nie mogę sobie tego uzmysłowić .

Zastanawiałam się też nad postanowieniami noworocznymi .. stwierdziłam ze na pewno nie będą nimi fajki .. nie wiem czemu ale moje słabe ostatnio nerwy potrzebują czegoś w takiej postaci ..
Znając mnie postanowień mogłoby być wiele ale czy coś one zmienia .. czy ja się zmienię .. chyba nie , a bardziej mogłabym ale zawsze coś jest na przekór . Postanowiłam żyć co jest dużym wyzwaniem w moim przypadku , ciągła zmiana humoru i różne mniej lub bardziej dziwne zachowania .

Martwi mnie moja najbardziej wierna fotografia  i po prostu no moja druga miłość , chyba wypalam się jeszcze przed startem .. ciągle czekanie i brak nowości , męczenie innych o zdjęcia które tak na prawdę nie spełniają moich wymagań i wyobrażeń .. mam za bujną wyobraźnię tyle chciałabym uwiecznić bez względu na to czy wyjdzie mi to dobrze czy nie .. chciałabym spełnić swoje wizje obrać jeden temat zdjęć i w nim się rozwijać
.. takie marzenia

Myśli myśli myśli myśli .. kręcą się gdzieś w mojej głowie nie wiem po co nie wiem czemu , chce się ich pozbyć sprzedać wynająć komuś .. ! Nie chce ich ktoś ? , czasem są na prawdę spoko gdy mogę pogadać ze sobą przeanalizować coś po prostu sama ze swoją dusza .. ale gdy mózg się włącza myśli zaczynają wirowania wracają stare nowe przyszłe wymyślone .. tak z chęcią w takiej sytuacji oddam wszystko by ich nie mieć .

Tak nabełtałam w tym poście ale co tam
Chce wam życzyć radosnego pełnego miłości i spełnienia marzeń nowego roku 2015 ! ☆
Emily.


niedziela, 21 września 2014

Czy warto ...


Warto czasem zaryzykować i zrobić coś szalonego ... bo to szaleństwo może zamienić się w wielki dar ! :))
Jest dobrze .. jak nigdy ! :)
Em.

wtorek, 5 sierpnia 2014

Manipulacja


Manipulacja .. tak właśnie .
Spytacie co mną manipuluje ... Strach.
opanowuje całą mnie od najmniejszego palca u stopy aż po czubek moich rozczochranych włosów .
Nie mogę spokojnie przejść z pokoju do pokoju bo czuje że coś za mną idzie ..
Siedząc teraz w pokoju wolę nie oglądać sie za siebie ..
Najtrudniejsze są podróże do domu .. gdy wieczorem staram się opanować serce które tak mocno bije że nie słyszę własnych myśli ..
każde szczeknięcie psa w oddali napawa mnie palpitacją serca ..
Tak trudno z tym żyć .. gdy do tej pory to ja zawsze szłam na przedzie bo reszta się bała .. a ja miałam to w nosie .
A życie ogólnie też mną manipuluje , ostatnio stwierdziłam że mam mnóstwo dziwnych objaw i dolegliwości .. jak nie ból brzucha po zjedzeniu czegokolwiek to guz o którym nic nie wiem ..
Czy życie mnie wystawia na próbę przetrwania przez te 18 lat czy tylko mi sie tak wydaje .. a może Bóg manipuluje moim życiem .. a ja jestem tylko marionetką w jego rękach .



poniedziałek, 23 czerwca 2014

Nadzieja .

Patrzcie moja biedronka .
Ona też miała nadzieje na to że jej życie sie odmieni i gdzieś doleci .. wylądowała na drabince ..
A my , my mamy nadzieje na to że poleci wreszcie do niego po kawałek chleba ..
żenada .
Siedzę z nadzieją że jest dopiero północ a jednak jest niezłomna 1:13 ..
Mam nadzieję że mało osób wie o tym blogu .. ale nadzieja jest matką głupich co chwilę dowiaduję się że ktoś przeczytał poprzedni wpis ..
Czy się tym przejmuję nie ..
Bo już byłam pełna nadziei że nauczyciele wyślą mnie przez ten blog do psychiatry :)
Ale nie !
Pff ja tam lubię gadać z takimi ciekawymi lekarzami w gruncie człowiek jak człowiek tylko każdy uważa że to hańba pójść do psychologa czy psychiatry .. takie życie , każdy jest czasem słaby i potrzebuje pomocy :)
Jestem głupia tak po za tym .. oglądnęłam właśnie "Ps.Kocham cię" tak Klaudia oglądaj romansidła a potem żyj ze swoją głupotą .. zawsze po takich filmach czuję się jak flak .. taki balon z którego spuścili powietrze ... nie pytajcie czemu bo nie wiem ..
miałam pisać jeszcze tyle rzeczy a wypadły mi z głowy , może to i lepiej .. mniej błaznowania i użalania sie .. to jest niezdrowe , potem każdy patrzy sie na ciebie z byka .. a ty idziesz i rozmawiasz ze sobą .. "-kurcze ale się patrzy wiesz Klaudia oni chyba coś mają do ciebie
-nie nie możliwe przecież nic nikomu nie zrobiłam ..
-ale zachowujesz się podejrzanie i jak jakaś chora umysłowo ..
-trudno moja/nasza sprawa ..
To też jest dziwne czuję się jakbym miała dwie osobowości w sobie .. Jedna Klaudia od małego znienawidzona przez pół społeczeństwa ciche zaryczane dziecko ( przez to że nie miałam przyjaciół i takie inne ) dziwactwo.. teraz miałabym na to wyrąbane .. Klaudia taka mała lebioda bez żadnych zdolności zamknięta w sobie i nic nie chcąca od życia ..
Ale jest też Emi .. to jest akurat dusza buntownika , zaczęła wyłaniać się w gimnazjum gdzie jeszcze nawet nie wiedziałam że coś takiego się rodzi .. teraz już ją znam .. moje złe buntownicze i artystyczne wcielenie ... bez niego byłabym nijaką Klaudią , a tak jestem rozszalałą mało nie  przejmującą się Klaudią z tą cząstką Em ..
Oj Boże pozdrawiam wszystkich którzy to przeczytają ..
Sama będę się z siebie śmiać to czytając .. ale rzeczywiście czasem tak się czuję :)
Odczuwam niepohamowaną chęć robienia zdjęć !
Em.

piątek, 20 czerwca 2014

“Ona była najlepsza w czekaniu,On w dawaniu jej nadziei”

Nienawidzę wspomnień !!
Czemu one muszą wracać .. czemu ludzie muszą się mi ukazywać .. nie chce go widzieć .. parszywej gnidy niszczącej moją psychikę..
Było już dobrze a on bezczelnie potrafił jeszcze podnieść mi rękę na powitanie ..
wsadź sobie tą rękę do dupy skurwielu !
Nienawidzę cie z całego serca .. Do końca życia będę miała odruch wymiotny na twój widok !
Przez wspomnienia ginę .. w moim mózgu .. moje myśli .. marzenia , niespełnione .. i te które się spełniły .. wtedy do głowy przychodzi mi wszystko , każda najmniejsza drobnostka z życia , wspaniałe wakacje i okropne cierpienia .. "Nie wiedziałem że tak wyjdzie " Cóż gdybym przypadkiem przechodziła koło ciebie z nożem i zamachnęła się ręką mogłabym to samo powiedzieć .. Jak można być tak bezczelnym ..
Jeszcze te głupie sny .. wspomnienia i potrzeba porozmawiania ze starym przyjacielem którego też olałam .. tak tu jest moja wina .. co mnie też boli .. zawsze wszystko niszczę, moja droga w życiu jest usłana ciągłymi porażkami .. zazwyczaj to ludzie wystawiają mnie do wiatru .. ale ja też nie jestem święta .. też zraniła !
Czuję się z tym okropnie .. może to chodź trochę łagodzi moje zbesztane uczucie .. bo inni nawet pewnie się nie przejęli tym że po ich odejściu ja sie nadawałam do poradni psychologicznej .. tak ja i moja słaba psychika .. po małej kłótni już potrafię mieś schizy i dostawać bzika ..
Może po prostu jestem chora psychicznie ...

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Pusty pokój .

No tak .. siedzę jak zawsze w tym beznadziejnym pokoju wypełnionym mną .. burdel tak samo jak w mojej głowie .
Muzyka z jednej strony muzyka z drugiej .
A Sylwek w tle na skypie ..
Seba śpi .. :C
A Jakub użera się z projektem ..
Sami faceci .. życie takie fascynujące .
Jutro już poniedziałek .. znów .
Byle do wakacji .
Co wieczór czuje się dziwnie i źle .
Mam ochotę znów zrobić coś głupiego ... czemu czemu czemu nan .
Więc czas iść spać .. przeżyć kolejny tydzień i nie zginąć .

poniedziałek, 26 maja 2014

Rozterki

Siedzę w pokoju wypełnionym muzyką , myślami gdzieś fruwam w przyszłości i unoszę się nad wspaniałym wymyślonym życiem .
Chciałabym żeby te moje niektóre myśli się w przyszłości spełniły.
Jest dobrze , pomimo przelotnych negatywnych reakcji psychicznych na drobne kłótnie , jestem opanowana i miła .. co raz mniej pyskuje .
I zastanawiam się jak to jest możliwe .. Em jakim cudem dokonałaś tego wyczynu , czyżbyś wydoroślała .. czy moje życie zaczyna nabierać dorosłego i odpowiedzialnego wymiaru .
Dostałam zaproszenia na wesele .. z osobą towarzyszącą .. starzeję się .
Do niedawna byłam małą zagubioną Em która potrafiła tylko drzeć pysk , śpiewać godzinami dla zabicia gniewu i ciąć się późnymi wieczorami , czym jestem teraz ?
To jest zagadka nie do rozwikłania , godzinami potrafię słuchać klasyki różnego solo na skrzypce i wstawek z pianinem ..
A przychodzi taki czas że tylko mocne metalowe brzmienie zaspokoi moje uszy i ich wymagania dźwiękowe .
Ostatnio zrobiłam dobry uczynek .. A i tak czuję się jakbym co chwilę kogoś krzywdziła i była coś winna . 
Tylko gdy jesteś obok mój mętlik w głowie mija to jest dziwne .. mama śmiałaby się ze mnie że wielce zakochana .. Ale to mi pomaga , w bardzo dużym stopniu , dzięki tobie opanowałam się i co raz mniej pragnę swojej śmierci , zaczynam dostrzegać sens !
A moje ręce są czyste , żadnej rysy ... nie nie myślcie że nie chce tego zrobić .. to za mną chodzi czasem aż prześladuje wieczorem , chęć skrzywdzenia samej siebie za to że istnieje .
Ale nie ! 
Brnę przez to bagno dalej .. !
Wreszcie wszystkim udowodnię że żyję nie na darmo !
Że nadaję się do życia a nie tylko pomiatania mną!
Emily.




Chcę być chuda .

czwartek, 17 kwietnia 2014

Pustka.

 Jest dobrze .. dziwne co nie .. bo u mnie się to nie zdarza .
Potrafię się cieszyć od tak.. fakt jeszcze nie zawsze mam chęć do istnienia i do robienia czegokolwiek do podjęcia się wyzwania i walczenia o to co mam .. ale jest lepiej , zastanawia mnie fakt że czuje jak wszyscy się ode mnie odsuwają .. okropne uczucie jak dla mnie , uwielbiam przebywać z ludźmi rozmawiać jakkolwiek mogę nawet się kłócić ale muszę mieć towarzystwo .. nienawidzę samotności .. a czasem się czuje taka opuszczona szara mysz która nie wie co ma zrobić żeby ktoś chciał z nią zamienić chociaż jedno marne słowo , zapytać się co u mnie jak minął dzień , fajnie jest z kimś pogadać nawet ze znajomymi których się nie widziało wieki albo których się jeszcze nie widziało , tak jestem maniakiem poznawania ludzi przez internet , ale powiem wam że na dobre mi to wychodzi jakoś nie natknęłam się jeszcze na jakichś fałszywych zboczeńców czy coś w tym guście , aa wręcz przeciwnie <33
Ale cóż ludzie z gier,czatów też czasem mają mnie dosyć i zapominają taki mój los , możesz uznać że się nad sobą użalam no ale dawno już tego nie robiłam wiec mam prawo :)
A tak serio to po prostu czasem mi brak czegoś czuje taką pustkę którą powinni wypełniać ludzie znajomi przyjaciele .. ta pustka wypchana po brzegi rozmowami śmiechami i radością z życie .
Uwielbiam marzyć .
Emily.
ps. Wesołych Świąt i smacznego jajka :)

piątek, 4 kwietnia 2014

Chęć ucieczki.

Chcę uciec od tego wszystkiego od mojego niezdecydowania od niechęci do życia , od wszystkiego poczuć całkowitą pustkę .. właśnie tego chce i do tego dąży moje serce , chce wszystkich od siebie odsunąć .. znając Tyśkę powiedziałaby że mi się nie uda i że mam przecież normalne życie że ona też nie ma tak wspaniale a czasem nawet gorzej , tak wiem ale ja sobie nie radzę i mów sobie co chcesz ja nigdy w życiu nie miałam tak ogromnej chęci zabicia się.
Nie wiem co ze sobą zrobić , trochę to żałosne co chwilę pisać tu jak mi jest źle i jak nie mogę wytrzymać , wybaczcie muszę to z siebie wyrzucić bo inaczej to będzie się we mnie kotłowało jeszcze bardziej.
Jutro na 18-nastke i chęć zapomnienia o wszystkim będzie prostsza ..
Badania wyszły dobrze , nic mi nie jest muszę po prostu zmienić tryb życia .
Tak właśnie .

środa, 2 kwietnia 2014

Pragnienia.

Właśnie tak nie wiem czego chce i co we mnie siedzi .
Jedno wielkie nie zrozumienie siebie .. raz serce wyrywa mi się i pragnie uciec tylko tam w to jedno miejsce do tej jednej osoby a za chwilę mam całkowicie gdzieś to co ktoś czuje i że w ogóle istnieje .
Jest tyle rzeczy o których skrycie marze a się nie spełnią , tyle cierpienia ze względu na to że nie mogę nic zmienić , choćbym nie wiem jak chciała po prostu nie moge .
Chciałabym być wolna tak całkowicie wolna mieć trochę kasy i jeździć zwiedzać podróżować poznawać nowych ludzi , szukać czegoś nowego czegoś niebywałego ... to jest właśnie to co mnie uśmierca powoli systematycznie .. Marzenia i chęć doznawania co chwilę nowych przygód .
Nie umiem siedzieć na miejscu , w domu mnie coś trafia , gdy siadam na rower całkowicie odpływam do innego świata jestem w moim świecie tylko i wyłącznie moim do którego wgląd ma mało osób , czasem im się może wydawać że coś o mnie wiedzą i już się w nim znalazły a tak na prawdę jeszcze dużo przed nimi żeby całkowicie obeznać się z moim myśleniem .
Tęsknie za fotografią .. trochę podupadła w moim życiu .. :C
Moja cyfrówka już mi nie wystarcza .. to jest okropne gdy nie mogę robić czegoś co wywołuje u mnie uśmiech na twarzy.
Eh może kiedyś będę obdarzona tak wielkim szczęściem jakim jest lustrzanka<3
Po prostu pragnę odrobiny szczęścia , ale nie umiem go znaleźć i dostrzec .
Emily.


poniedziałek, 31 marca 2014

Eksplozja myśli.

Nie wiem czego chce .. ratunku. !!
Co to jest miłość ? .. czy w ogóle takie coś istnieje .?
Albo czy ja potrafię dostrzec to uczucie i w nie całkowicie popaść i się oddać .. chyba nie .
Nie wiem co pisać ,nie wiem co mówić , boję się cokolwiek powiedzieć bo mojej myśli są groźne dla otoczenia , a czasami po porostu nie umiem ich sczepić w spójną całość .
Nie lubię się bawić czyimiś uczuciami, ale to przychodzi samo .. może powinnam być sama ?
Chciałby mnie ktoś może uratować ?
Zabijam uczucie ..
Przygarniam lęki .
Czuje potrzebę swobody , tak jak w tym filmie "Charlie" stanąć na tyle auta w tunelu i poczuć nieskończoność .
Ranie wszystkich .. kim ja kurwa jestem ? kim .. nie mogę już tak nie wytrzymam .. dziś jest okropnie wczoraj też a za pare godzin i tak będę musiała udawać w szkole że jestem szczęśliwa i wszystko mi się układa ! .. przez to udawanie szczęście na chwile wkroczy w moje życie .. a jak przyjdę do domu stanę sie znów ponurym zombiakiem .
Muszę sobie znaleźć zajęcie żeby się wyżyć .. może zacznę biegać albo będę jechać rowerem w chuk nie wiadomo gdzie i wracać tak żey tylko iść spać .
Nie wiem co robić , za dużo spraw na głowie napiera a ja umieram .
Em.

Wyobraźnia.


Taka ja .
jeszcze nie miałam grzywki prostej .. :C
dzisiejszy dzień mnie przeraża , jest strasznie dziwny ,pełen myśli , złych myśli.
Znalazło się też miejsce dla łez , przywoływanie wspomnień .. uzmysłowienie sobie stanu teraźniejszego całkowita niemoc jest dobrze a ja w mojej chorej naturze i tak wyobrażam sobie że jest źle i muszę się zabić .
Czasem na prawde zastanawiam się czy to nie jest dobre wyjście .. jak uważacie ?
Tak zostawiłabym wszystkich sprawiłabym im ból ale na chwilę miesiąc , dwa by zapomnieli i żyli dalej jakby nigdy nic .
Czy życie jest snem .. ? Czy my w ogóle żyjemy a jeżeli tam u góry ktoś nami steruje tak jak w simsach hmm ? To jest strasznie zastanawiające .. czy on chciał żebym miała takie myśli czy wytyczył mi taki los czy dał wolną rękę i powiedział rób co chcesz dałem ci życie a ty je wykorzystaj na swój sposób idealnie lub nie .
Co mam zrobić Boże byś pozwolił mi żyć w spokoju i radości z życia które mi dałeś .?
Czy ty tam jesteś ..? Tyle razy do ciebie krzyczę mówię , czemu mnie nie słuchasz , nie jestem idealna i bez skazy ale mógłbyś zwrócić uwagę na moje wołanie , krzyk bólu i śmierci . :C
Emily.

sobota, 29 marca 2014

Panika



































Jestem w jednej wielkiej rozsypce , serce krzyczy , rozum nie słucha moich rad , dusza odmawia współpracy ...
Siedzę patrząc się w te zielone oczyska i zastanawiam się jaki jest sens , w tym że próbujesz pocieszyć moją martwą duszę .. łzy lecą mi po policzkach ale dobrze że na skypie tego nie widać .. :)
Ostatnio ta sierota jest takim Aniołem stróżem czuwającym nad moją zniewieściałą duszą .. to dość ciekawe .. czy to tylko przypadek że go poznałam czy nie .. ?
Ostatnio całkowicie nie panuje nad emocjami , w momencie potrafię się rozpłakać z byle jakiego powodu , muszę iść na badania .. :C
Nie rozumiem z jakiego powodu Bóg zsyła mi na drogę tych wszystkich ludzi , te znaki, po co do czorta gdy zaczynam wszystko układać w normę on od nowa rozsypuje moje serce w drobny mak , nie mam już sił ani chęci aby z tym walczyć od paru tygodni się poddałam po prostu .
Łzy płyną ,
Czas leci
Serce umiera .. powoli...
Emily.

poniedziałek, 24 marca 2014

Myśl ulotna.

Dzisiejszy dzień był całkiem miły i sympatyczny .. w porównaniu do wczorajszego wspaniałego .. a w gruncie mamy już prawie 1 w nocy to przed wczorajszy dzień był wspaniały <3
Ale co ciekawego wróciły moje myśli tak te stare dane myśli .. których już chwilę nie było ..
To bardzo nie miłe gdy idę spokojnie drogą a na drzewie widzę siebie.. to wręcz niepokojąco chore umysłowo .
Staram się jakoś to sobie ogarnąć i chować te myśli w kąt mózgu ale nie mogę .. wracają,już sama nie wiem co mam zrobić , nie umiem poradzić sobie z życiem,tak właśnie z życiem z wyzwaniami jakie mi daje i nie umiem podejmować decyzji ,nie chce podejmować decyzji chce żeby było normalnie i żeby każdy był szczęśliwy ..a nie przez to że ja podejmę taką a nie inną decyzję .
Już nic nie wiem strasznie się zgubiłam ..
I w tym miejscu powinnam pozdrowić wszystkie starsze osoby które to czytają i mają mnie za wariatkę , tak jestem nią dziś wracając do domu zastanawiałam się nad wizytą u psychologa , lubię sobie pogadać więc czemu by nie .. tylko brak czasu mnie ogranicza .
A co do psychologa większość osób uważa że jest to ktoś straszny i że chodzi się tam tylko jak się jest chorym umysłowo .. stek bzdur , psycholog to osoba z którą można pogadać o wszystkim i o niczym , mi pani psycholog nawet pomagała nauczyć się uczyć z historii ;D
Bardzo miła kobieta tak na marginesie :) Lubiłam sobie co czwartek poczłapać do niej i pogadać godzinę od tak .. najbardziej śmieszył mnie jeden test psychologiczny gdzie siedząc na sofie miałam poczuć się tak jak ona .. całkowicie nie wiedziałam czasem co powiedzieć .. ;p
Też jest taki fakt że wcale lepiej się nie czułam przez te wizyty,czasem mnie śmieszyły jak to mnie , mam rożne podejście do ludzi i świata ale staram się szanować każdego chyba że jest nie miły dla mnie :)
No ale jeśli ktoś by się kiedyś wahał w tym czy iść do psychologa czy może jednak nie bo ludzie uznają cię za psychopatę .. bez obaw śmiało idź może tobie właśnie to coś pomoże,da jakieś wsparcie.
---------------------------------
01:01 Hmm tak myślę tylko o jednej osobie. :C
Już sama nie wiem czy sens jest wdrążać się w cokolwiek .. i krzywdzić wszystkich swoim humorem i uczuciami ulotnymi jak liście jesienną porą.
Emily.

środa, 19 marca 2014

Tonę.



Tak właśnie tonę .. tylko że w myślach.
Wiem znów masło maślane piszę o tym samym tylko smutek myśli smutek śmierć.
Dziwaczne .. mama mi dziś nagadała że mogę mieć coś tam z tarczycą ..
i przez to mam zmienny humor i takie lenistwo.. że niby to powiązane z hormonami .. yhym .. kolejna sprawa do przemyślenia w moim móżdżku .. No tak jak nie torbiele u młodego i też mamy przypuszczenia że u mnie to tarczyca wtf :o
Za oknem pada deszcz a ja siedzę sobie w ciszy , pasuje włączyć jakąś nutkę , zapewne będzie to Lovely Day a może ja płonę .. ale to później .
Zaraz padnie mi bateria .. tyle wygrać jedyny fakt który zmusi mnie do wyłączenia się z sieci.
Do szkoły chodzę zmuszając się tylko tym że zobaczę Tyśkę Edka i Aniete .. wszystkich tych wariatów z mojej klasy , którzy czasem nie powiem podnoszą mnie na duchu pomimo iż nie są tego świadomi .
Jutro na 9.
Kolejna rzecz w której tonę to sen .. masakrycznie dużo śpie dziś wróciłam ze szkoły położyłam się od tak żeby odpocząć.. wstałam po 20 -.-
Czekam na sobotę , pomimo iż się jej boje .. jest to trochę nowy strach boję się słów a może ludzi , sama nie wiem ..
Tonę w morzu myśli i oceanie wspomnień .
Emily.


poniedziałek, 17 marca 2014

Umieralnia.

Mianowicie żyje w takiej umieralni .. to mój mózg ,a i otaczający świat też się zalicza.
Czuję się jak w takich psychiatryku .. chorzy ludzie posuwają powoli i mozolnie stopami nieświadomi całego życia jakie ich otacza .. po protu egzystują w nieświadomej umieralni ich umysłów.
Dziwne to prawda ale tak sobie to wyobrażam i takie jest moje mniemanie na ten temat .. jakże subtelnie się wyrażam .. oh ah .
Nie jestem w najlepszej formie psychicznej to fakt , trochę jednak za dużo uczuć i myśli jak moją słabą główkę .. wiele wypowiedzianych słów jak i napisanych .. do osoby którą sie już znienawidziło jak i do tej którą się kocha.
Wiele myśli za i przeciw, ale wyłania się zasadnicze pytanie po co ?
Po kiego czorta myśleć nad tym wszystkim .. jak będzie jak to się zrobi jak to wyjdzie .. Po co ?!
Tak też nie wiem .. i nie umiem przemówić sobie do rozsądku żeby nie myśleć a po prostu żyć ..bo to głupie życie jest jedno .. i co z tego że wyglądam tak a nie jak reszta pięknych dziewczyn na świecie , nie mam Iphona tylko marną avile siedzę w pokoju gdzie jest po prostu stos moich wspomnień i pamiątek .. są miłe ale też nie ale są moje .. nikt mi ich nie odbierze nic nie da takiej wspaniałej radości jak powspominanie z przyjaciółmi głupich akcji i pomysłów .. dlatego czasem szkoda mi dzieci które mają wszystko , bo tak na prawdę nie mają nic.
Jejku piszę tu już wszystko co mi przyjdzie na myśl , czyli co chwilę coś z innej beczki .
A tak na prawdę to chciałabym normalnie żyć , też fajnie brzmi "normalnie" .. to niby jak żyje do góry nogami jakoś dziwacznie czy co .. nie po prostu jestem strasznie rozsiana w tym świecie i chciałabym żeby ktoś pozbierał mnie w całość postawił na nogi mocno przytulił scalając mnie w jedną część gdzie żyć będę połową jego serca i przekonana będę że ta miłość to ta prawdziwa .
Jednak na razie nadal będę musiała egzystować w umieralni mojego ciała .

Emily.

niedziela, 16 marca 2014

Marzenia

Siedzę sama .. nic nowego,jest osiem po północy .. przypadek nie sądzę. Jedyna rzecz jak wywołała u mnie uśmiech .. głupie 8.
U sąsiada imprezka wolna chata masa ludzi zajebanych w trupa i drących swoje gęby.
W gruncie czemu mam być zła sama potrafię taka być a nawet gorzej .. zastanawiam sie czynnie nad tym co robię ze swoim życiem nad każdym kolejnym krokiem jaki stawiam, najwięcej jest błędów oczywiście .
-brak wiary w siebie
-nienawiść do samej siebie
-brak szacunku do ludzi
-zero mobilizacji do nauki,ćwiczenia na skrzypcach i innych.
-miłość, jeden z największych błędów jakie popełniam .. nie jestem jakoś stworzona do tych spraw jestem takim zagubionym niewinnym dzieckiem ,które zgubiło się i bezradne usiadło i rozpłakało się .. tak sobie właśnie płacze moja dusza codziennie. Chwile cieszy się ze szczęścia innych a potem nieustannie płacze.. umiera.
Może to żałośnie brzmi jak ktokolwiek to przeczyta ..
Taka super nastolatka z "trudnymi" problemami .. hmm w gruncie piszę co czuję a jest to ogromny ból taki wewnątrz jakby coś się chciało wyrwać .. to nie jest jakiś tam problem to coś siedzi we mnie .. nie ubzdurałam sobie tego i nie żalę się tylko dlatego że chłopak mnie zostawił, po prostu to czuje,bezradność i panikę , ogromny strach przed dniem jutrzejszym , co przyniesie czy zmieni coś w moim życiu czy właśnie jutro znajdę coś co odmieni całe moje życie .. a może nie znajdę nic i zapadnę się razem z moimi myślami .
Weszłam na tumblr i się rozpłakałam ..
Pierwszy raz ktoś zwrócił na mnie uwagę .. :C
Umieram przy muzyce klasycznej. Emily.

sobota, 8 marca 2014

Pytania życia.

Pytasz się o tak banalne rzeczy .. po prostu .. "co u ciebie " a ja potrafię wydusić z siebie tylko NIC.
Co jest ze mną  nie tak ?
A bardziej co się stało z tą Em która kiedyś była wielką gadułą i gęba się jej nie zamykała od głupot.
Czemu nagle teraz nie potrafię odpowiedzieć nawet na najprostsze pytanie ..
Moją najczęstszą odpowiedzią jest "aha,super ,no ,fajnie,ta" o i jeszcze Yhymmmmmmm
W ciągu 5 minut popełniłam 2 błędy .. dwa odstraszenia od siebie osób .. całkowite pokazanie niechęci do wszystkich .
Mam dość ludzi .. chce mieć prawko .. chce jechać w góry .. chce poczuć że żyje !

Em.

wtorek, 25 lutego 2014

Egzystencja

Tak .. znów tu zaglądam .. a to dlatego że złapała mnie zmułka .. zresztą zawsze się tu pojawiam tylko jak mam zmulony dzień .
Siedzę sobie grzeje do kaloryfera i cieszę z tego że katar mnie nie morduje .. słucham Chopina i innych podobnych zamulaczy ..
Staram się zrozumieć co zrobiłam źle .. analizuję wszystkie sprawy .. każdą chwilę z osobna .. co mogłam powiedzieć inaczej .. czy coś by to zmieniło .. a czy po prostu już tak musiało być .

Przeglądam tumblr i nie mogę uwierzyć  że jest tyle ludzi z podobnymi problemami .. tak typowymi problemami nastolatków .. uważanych przez rodziców i dorosłych za lekkomyślnych i nie wiedzących czego chcą .. przecież mamy wszytko nic nam nie brakuje a zamartwiamy się takimi bzdetami .. tak dla nich to bzdury .. ale dla nas w naszym wieku to coś wielkiego .. sprawa wielkiej wagi którą nie można od tak sobie pominąć i nie dostrzec.

Dla przeciętnego nastolatka najważniejsze jest to żeby ktoś dostrzegł w nim to COŚ , wyjątkowego pięknego niepowtarzalnego .. żeby chciał spędzać z tą drugą osoba czas żeby obdarzył ją uczuciem. Tak właśnie to jest problemem większości nastolatków Miłość .. wielka i mało szczera miłość nastolatków .. puste słowa Kocham Cię . Które wypowiadają mało dojrzali chłopcy nie wiedzący jak potem ranią tą dziewczynę .. chociaż i zdarza się na odwrót .

Ostatnio słuchałam jak koleżanka opowiadała o swoich początkach miłości z jej chłopakiem .. wręcz piękne .. mogłabym tak siedzieć i słuchać do wieczora .. jak z bajki .. pełno radości i już wydobywającej się powoli miłości ale zarazem też zgrzytów .. przemyśleń wątpliwości .. a na samym końcu po prostu wybór prosto z serca .. brak problemów z tym co powiedzą ludzie .. jedyny fakt że właśnie ona jest szczęśliwa .. że dała szczęścia sobą tej drugiej osobie .. po prostu dobrali się idealnie .. a gdy ich widzę uśmiech pojawia mi się na twarzy tak miło się na nich patrzy !

Dziś  zastanawiał mnie jeszcze fakt co tak na prawdę znaczę na tym świecie .. Ostatnio na pogrzebie kolegi stoję płaczę .. dookoła mnie tłum ludzi .. tak wiele dla nich znaczył ,każdy we łzach stoi i nie może uwierzyć że to właśnie on .. i czemu on .. co mu przyszło do głowy .. każdy kolejny fakt wypływający ranił jeszcze bardziej .. ale tyle osiągnął i mógł tyle osiągnąć .. A ja .. co ja tu jeszcze robie .. skoro on który mógł tyle już zniknął to ja nic nie znacząca i prawdopodobnie nic nie dokonam po co jeszcze żyje .. ?

Emi



poniedziałek, 17 lutego 2014

Noworoczne rozterki

No tak .. Posta w 2014 roku jeszcze nie było więc witam .. to nic że już luty ..
Dużo się nie zmieniło .. chociaż przez momencik było wspaniale .. 
Ale nie to chyba jednak nie dla mnie .. mnóstwo problemów kłótni śmierci .. smutku .. "piękny" nowy rok.
Nic z chęci napisania tutaj .." jest super nigdy tak dobrze nie było ".. chęci mogą być ale nic z tego nie wynika .
Z resztą u mnie występuje całkowity brak chęci do nauki do ćwiczenia .. do czegokolwiek ..
Siedzę przed tym laptopem .. przeglądam kolejne strony na których nic nie ma .. bo co może być w tym internecie .. stosy bzdur .. kłamstw i "śmiesznych" rzeczy .. tylko dla gimnazjum chyba ..
W głośnikach słyszę typowe zakłócenie gdy ma przyjść sms .. patrze na telefon i patrzeć .. aż w pewnym momencie podnosząc głowe do ekranu mówię do siebie .. "Klaudia nie bądź głupia każdy ma cię w dupie"
A ci którzy nie mają są olewani przeze mnie .. co ja robie ..
Matka mówi mi że nie mam żadnych problemów i nie wiem co to w ogóle są problemy.. cóż każdy wiek ma inny problem w życiu ona ma ogarnięcie życia rachunki i martwienie się o rodzinę .. a ja mam rozterki miłosne smutek brak wsparcia niechęć do wszystkiego zastanawianie się co w ogóle mnie jeszcze trzyma na tym świecie .
Wiele razy myślałam o śmierci .. tak .. i pomimo że nie mam odwagi .. same myśli przerażają .. Same rany zadane samej sobie ..
Nie chce istnieć .. a za razem nie chce zostawiać wszystkich i chce wiedzieć co będzie .. chce wiedzieć czy moje marzenia o psychologi wyjdą czy uda mi się kupić aparat spełnić moje najskrytsze najpiękniejsze marzenia !

Chcę żyć.. ale żeby żyć trzeba mieć dla kogo .. A czy ja mam .. Czasami wydaje mi się że nie.

Emi.