poniedziałek, 31 marca 2014

Eksplozja myśli.

Nie wiem czego chce .. ratunku. !!
Co to jest miłość ? .. czy w ogóle takie coś istnieje .?
Albo czy ja potrafię dostrzec to uczucie i w nie całkowicie popaść i się oddać .. chyba nie .
Nie wiem co pisać ,nie wiem co mówić , boję się cokolwiek powiedzieć bo mojej myśli są groźne dla otoczenia , a czasami po porostu nie umiem ich sczepić w spójną całość .
Nie lubię się bawić czyimiś uczuciami, ale to przychodzi samo .. może powinnam być sama ?
Chciałby mnie ktoś może uratować ?
Zabijam uczucie ..
Przygarniam lęki .
Czuje potrzebę swobody , tak jak w tym filmie "Charlie" stanąć na tyle auta w tunelu i poczuć nieskończoność .
Ranie wszystkich .. kim ja kurwa jestem ? kim .. nie mogę już tak nie wytrzymam .. dziś jest okropnie wczoraj też a za pare godzin i tak będę musiała udawać w szkole że jestem szczęśliwa i wszystko mi się układa ! .. przez to udawanie szczęście na chwile wkroczy w moje życie .. a jak przyjdę do domu stanę sie znów ponurym zombiakiem .
Muszę sobie znaleźć zajęcie żeby się wyżyć .. może zacznę biegać albo będę jechać rowerem w chuk nie wiadomo gdzie i wracać tak żey tylko iść spać .
Nie wiem co robić , za dużo spraw na głowie napiera a ja umieram .
Em.

Wyobraźnia.


Taka ja .
jeszcze nie miałam grzywki prostej .. :C
dzisiejszy dzień mnie przeraża , jest strasznie dziwny ,pełen myśli , złych myśli.
Znalazło się też miejsce dla łez , przywoływanie wspomnień .. uzmysłowienie sobie stanu teraźniejszego całkowita niemoc jest dobrze a ja w mojej chorej naturze i tak wyobrażam sobie że jest źle i muszę się zabić .
Czasem na prawde zastanawiam się czy to nie jest dobre wyjście .. jak uważacie ?
Tak zostawiłabym wszystkich sprawiłabym im ból ale na chwilę miesiąc , dwa by zapomnieli i żyli dalej jakby nigdy nic .
Czy życie jest snem .. ? Czy my w ogóle żyjemy a jeżeli tam u góry ktoś nami steruje tak jak w simsach hmm ? To jest strasznie zastanawiające .. czy on chciał żebym miała takie myśli czy wytyczył mi taki los czy dał wolną rękę i powiedział rób co chcesz dałem ci życie a ty je wykorzystaj na swój sposób idealnie lub nie .
Co mam zrobić Boże byś pozwolił mi żyć w spokoju i radości z życia które mi dałeś .?
Czy ty tam jesteś ..? Tyle razy do ciebie krzyczę mówię , czemu mnie nie słuchasz , nie jestem idealna i bez skazy ale mógłbyś zwrócić uwagę na moje wołanie , krzyk bólu i śmierci . :C
Emily.

sobota, 29 marca 2014

Panika



































Jestem w jednej wielkiej rozsypce , serce krzyczy , rozum nie słucha moich rad , dusza odmawia współpracy ...
Siedzę patrząc się w te zielone oczyska i zastanawiam się jaki jest sens , w tym że próbujesz pocieszyć moją martwą duszę .. łzy lecą mi po policzkach ale dobrze że na skypie tego nie widać .. :)
Ostatnio ta sierota jest takim Aniołem stróżem czuwającym nad moją zniewieściałą duszą .. to dość ciekawe .. czy to tylko przypadek że go poznałam czy nie .. ?
Ostatnio całkowicie nie panuje nad emocjami , w momencie potrafię się rozpłakać z byle jakiego powodu , muszę iść na badania .. :C
Nie rozumiem z jakiego powodu Bóg zsyła mi na drogę tych wszystkich ludzi , te znaki, po co do czorta gdy zaczynam wszystko układać w normę on od nowa rozsypuje moje serce w drobny mak , nie mam już sił ani chęci aby z tym walczyć od paru tygodni się poddałam po prostu .
Łzy płyną ,
Czas leci
Serce umiera .. powoli...
Emily.

poniedziałek, 24 marca 2014

Myśl ulotna.

Dzisiejszy dzień był całkiem miły i sympatyczny .. w porównaniu do wczorajszego wspaniałego .. a w gruncie mamy już prawie 1 w nocy to przed wczorajszy dzień był wspaniały <3
Ale co ciekawego wróciły moje myśli tak te stare dane myśli .. których już chwilę nie było ..
To bardzo nie miłe gdy idę spokojnie drogą a na drzewie widzę siebie.. to wręcz niepokojąco chore umysłowo .
Staram się jakoś to sobie ogarnąć i chować te myśli w kąt mózgu ale nie mogę .. wracają,już sama nie wiem co mam zrobić , nie umiem poradzić sobie z życiem,tak właśnie z życiem z wyzwaniami jakie mi daje i nie umiem podejmować decyzji ,nie chce podejmować decyzji chce żeby było normalnie i żeby każdy był szczęśliwy ..a nie przez to że ja podejmę taką a nie inną decyzję .
Już nic nie wiem strasznie się zgubiłam ..
I w tym miejscu powinnam pozdrowić wszystkie starsze osoby które to czytają i mają mnie za wariatkę , tak jestem nią dziś wracając do domu zastanawiałam się nad wizytą u psychologa , lubię sobie pogadać więc czemu by nie .. tylko brak czasu mnie ogranicza .
A co do psychologa większość osób uważa że jest to ktoś straszny i że chodzi się tam tylko jak się jest chorym umysłowo .. stek bzdur , psycholog to osoba z którą można pogadać o wszystkim i o niczym , mi pani psycholog nawet pomagała nauczyć się uczyć z historii ;D
Bardzo miła kobieta tak na marginesie :) Lubiłam sobie co czwartek poczłapać do niej i pogadać godzinę od tak .. najbardziej śmieszył mnie jeden test psychologiczny gdzie siedząc na sofie miałam poczuć się tak jak ona .. całkowicie nie wiedziałam czasem co powiedzieć .. ;p
Też jest taki fakt że wcale lepiej się nie czułam przez te wizyty,czasem mnie śmieszyły jak to mnie , mam rożne podejście do ludzi i świata ale staram się szanować każdego chyba że jest nie miły dla mnie :)
No ale jeśli ktoś by się kiedyś wahał w tym czy iść do psychologa czy może jednak nie bo ludzie uznają cię za psychopatę .. bez obaw śmiało idź może tobie właśnie to coś pomoże,da jakieś wsparcie.
---------------------------------
01:01 Hmm tak myślę tylko o jednej osobie. :C
Już sama nie wiem czy sens jest wdrążać się w cokolwiek .. i krzywdzić wszystkich swoim humorem i uczuciami ulotnymi jak liście jesienną porą.
Emily.

środa, 19 marca 2014

Tonę.



Tak właśnie tonę .. tylko że w myślach.
Wiem znów masło maślane piszę o tym samym tylko smutek myśli smutek śmierć.
Dziwaczne .. mama mi dziś nagadała że mogę mieć coś tam z tarczycą ..
i przez to mam zmienny humor i takie lenistwo.. że niby to powiązane z hormonami .. yhym .. kolejna sprawa do przemyślenia w moim móżdżku .. No tak jak nie torbiele u młodego i też mamy przypuszczenia że u mnie to tarczyca wtf :o
Za oknem pada deszcz a ja siedzę sobie w ciszy , pasuje włączyć jakąś nutkę , zapewne będzie to Lovely Day a może ja płonę .. ale to później .
Zaraz padnie mi bateria .. tyle wygrać jedyny fakt który zmusi mnie do wyłączenia się z sieci.
Do szkoły chodzę zmuszając się tylko tym że zobaczę Tyśkę Edka i Aniete .. wszystkich tych wariatów z mojej klasy , którzy czasem nie powiem podnoszą mnie na duchu pomimo iż nie są tego świadomi .
Jutro na 9.
Kolejna rzecz w której tonę to sen .. masakrycznie dużo śpie dziś wróciłam ze szkoły położyłam się od tak żeby odpocząć.. wstałam po 20 -.-
Czekam na sobotę , pomimo iż się jej boje .. jest to trochę nowy strach boję się słów a może ludzi , sama nie wiem ..
Tonę w morzu myśli i oceanie wspomnień .
Emily.


poniedziałek, 17 marca 2014

Umieralnia.

Mianowicie żyje w takiej umieralni .. to mój mózg ,a i otaczający świat też się zalicza.
Czuję się jak w takich psychiatryku .. chorzy ludzie posuwają powoli i mozolnie stopami nieświadomi całego życia jakie ich otacza .. po protu egzystują w nieświadomej umieralni ich umysłów.
Dziwne to prawda ale tak sobie to wyobrażam i takie jest moje mniemanie na ten temat .. jakże subtelnie się wyrażam .. oh ah .
Nie jestem w najlepszej formie psychicznej to fakt , trochę jednak za dużo uczuć i myśli jak moją słabą główkę .. wiele wypowiedzianych słów jak i napisanych .. do osoby którą sie już znienawidziło jak i do tej którą się kocha.
Wiele myśli za i przeciw, ale wyłania się zasadnicze pytanie po co ?
Po kiego czorta myśleć nad tym wszystkim .. jak będzie jak to się zrobi jak to wyjdzie .. Po co ?!
Tak też nie wiem .. i nie umiem przemówić sobie do rozsądku żeby nie myśleć a po prostu żyć ..bo to głupie życie jest jedno .. i co z tego że wyglądam tak a nie jak reszta pięknych dziewczyn na świecie , nie mam Iphona tylko marną avile siedzę w pokoju gdzie jest po prostu stos moich wspomnień i pamiątek .. są miłe ale też nie ale są moje .. nikt mi ich nie odbierze nic nie da takiej wspaniałej radości jak powspominanie z przyjaciółmi głupich akcji i pomysłów .. dlatego czasem szkoda mi dzieci które mają wszystko , bo tak na prawdę nie mają nic.
Jejku piszę tu już wszystko co mi przyjdzie na myśl , czyli co chwilę coś z innej beczki .
A tak na prawdę to chciałabym normalnie żyć , też fajnie brzmi "normalnie" .. to niby jak żyje do góry nogami jakoś dziwacznie czy co .. nie po prostu jestem strasznie rozsiana w tym świecie i chciałabym żeby ktoś pozbierał mnie w całość postawił na nogi mocno przytulił scalając mnie w jedną część gdzie żyć będę połową jego serca i przekonana będę że ta miłość to ta prawdziwa .
Jednak na razie nadal będę musiała egzystować w umieralni mojego ciała .

Emily.

niedziela, 16 marca 2014

Marzenia

Siedzę sama .. nic nowego,jest osiem po północy .. przypadek nie sądzę. Jedyna rzecz jak wywołała u mnie uśmiech .. głupie 8.
U sąsiada imprezka wolna chata masa ludzi zajebanych w trupa i drących swoje gęby.
W gruncie czemu mam być zła sama potrafię taka być a nawet gorzej .. zastanawiam sie czynnie nad tym co robię ze swoim życiem nad każdym kolejnym krokiem jaki stawiam, najwięcej jest błędów oczywiście .
-brak wiary w siebie
-nienawiść do samej siebie
-brak szacunku do ludzi
-zero mobilizacji do nauki,ćwiczenia na skrzypcach i innych.
-miłość, jeden z największych błędów jakie popełniam .. nie jestem jakoś stworzona do tych spraw jestem takim zagubionym niewinnym dzieckiem ,które zgubiło się i bezradne usiadło i rozpłakało się .. tak sobie właśnie płacze moja dusza codziennie. Chwile cieszy się ze szczęścia innych a potem nieustannie płacze.. umiera.
Może to żałośnie brzmi jak ktokolwiek to przeczyta ..
Taka super nastolatka z "trudnymi" problemami .. hmm w gruncie piszę co czuję a jest to ogromny ból taki wewnątrz jakby coś się chciało wyrwać .. to nie jest jakiś tam problem to coś siedzi we mnie .. nie ubzdurałam sobie tego i nie żalę się tylko dlatego że chłopak mnie zostawił, po prostu to czuje,bezradność i panikę , ogromny strach przed dniem jutrzejszym , co przyniesie czy zmieni coś w moim życiu czy właśnie jutro znajdę coś co odmieni całe moje życie .. a może nie znajdę nic i zapadnę się razem z moimi myślami .
Weszłam na tumblr i się rozpłakałam ..
Pierwszy raz ktoś zwrócił na mnie uwagę .. :C
Umieram przy muzyce klasycznej. Emily.

sobota, 8 marca 2014

Pytania życia.

Pytasz się o tak banalne rzeczy .. po prostu .. "co u ciebie " a ja potrafię wydusić z siebie tylko NIC.
Co jest ze mną  nie tak ?
A bardziej co się stało z tą Em która kiedyś była wielką gadułą i gęba się jej nie zamykała od głupot.
Czemu nagle teraz nie potrafię odpowiedzieć nawet na najprostsze pytanie ..
Moją najczęstszą odpowiedzią jest "aha,super ,no ,fajnie,ta" o i jeszcze Yhymmmmmmm
W ciągu 5 minut popełniłam 2 błędy .. dwa odstraszenia od siebie osób .. całkowite pokazanie niechęci do wszystkich .
Mam dość ludzi .. chce mieć prawko .. chce jechać w góry .. chce poczuć że żyje !

Em.