Tak na sam początek to Wybaczcie że nie pisałam lecz nie mogę jakoś znaleźć czasu .
Siedząc przy otwartym oknie rozmyśla się o najgorszych głupotach , przypominają się najgorsze popełnione błędy , w godzinach wieczornych właśnie najlepiej jest siedzieć i wypłakać wszystko co najgorsze było .. a na następny dzień być jak nowo narodzona .
Jesteś jak księżyc gdy się w niego patrzy wszystko jest cudownie , ale gdy przyglądnie się lepiej widać niedoskonałości .
Słuchając muzyki uświadamiam sobie jak wiele idiotycznych rzeczy popełniłam i że nigdy ich nie odwrócę .
Pomimo iż to zwykła podłoga , trochę muzyki , księżyc ,to wystarczy mi żebym na chwile była szczęśliwa , pomimo iż stare zdarzenia napływają ja po prostu siedzę i czuję się jakby nic nikt mi nie mógł zrobić jakbym to ja na chwile rządziła tym zapyziałym światem .