piątek, 1 listopada 2013

Myśl ulotna.


Eee Tak. W locie.
Ostatnio znów mam za dużo myśli na głowie . ale cieszy mnie fakt że nikt nie czyta tego bloga.
taka lekka wolność i swoboda pisania .. czasem ktoś zaglądnie przewertuje i pójdzie dalej .. o i Amen.
Aaaaaaaaaaa pisałam 2 posty temu "nowa ja" .. miałam być nowa inna radosna pełna życia i ogólnie happy !
Aaaaa wróciłam do tego cy było .. dobija mnie fakt tego natłoku mysli tego braku zdecydowania i pewności siebie .. 
Stanowczo za dużo przeraża mnie w fakcie że nie umiem sie odnaleźć w pewnej sytuacji .. a w gruncie to w dwóch .. 
Pytaniem zasadniczym jest czy warto .. czy się opłaca tak psuć sobie psyche :P
Ale na to chyba nic nie poradzę bo zawsze robię wszystko na przekór :P
Okaże się co z tego wyjdzie. 

zdrówko Em.